ProfMedika ul. Piątkowska 118/13 (II piętro) Tel: +48 690 995 885PON-PT: 9-21 SOB. 9-14

Jak kondycja jelit wpływa na nasz mózg. Jelita jak drugi mózg.

Jak kondycja jelit wpływa na nasz mózg. Jelita jak drugi mózg.

Jelita-300x207

Zazwyczaj swoje centrum dowodzenia lokalizujemy w głowie. To mózg odpowiada za zdolność logicznego myślenia, analizowanie, odczuwanie radości. Okazuje się jednak, że na nasze „ja” składa się nie tylko to, co dzieje się w głowie, ale też to, jakie sygnały otrzymujemy z brzucha

Ponad 90 proc. serotoniny (ważny neuroprzekaźnik w ośrodkowym układzie nerwowym) produkowanej przez ludzki organizm powstaje w komórkach jelit! Jeśli nękają nas spadki nastroju i dopadają niewytłumaczalne lęki, pamiętajmy: być może przyczyną nie jest brak równowagi pewnych substancji w mózgu, ale stan naszego brzucha.

Świat medycyny i nauki przestaje traktować jelita jedynie jako przyrząd do transportowania i rozkładania pokarmu oraz wydalania resztek. Kiedyś podchodził do nich z lekką rezerwą, dziś zaczyna obdarzać ten narząd coraz większym szacunkiem. Pojawiło się nawet sformułowanie „drugi mózg” – okazuje się bowiem, że jelita mają niezwykle bogate wspomaganie: dysponują różnego rodzaju przekaźnikami, są wyjątkowo precyzyjnie unerwione i wyposażone w skomplikowane sieci neuronowe. A do tego dzięki swej olbrzymiej powierzchni pełnią rolę największego narządu zmysłowego w ludzkim organizmie – i w przeciwieństwie do zamkniętego w kostnej puszcze i odizolowanego od reszty ciała mózgu zawsze znajdują się w samym środku wydarzeń.

Siła z brzucha

W jaki sposób kondycja jelit może wpływać na nasz dobrostan psychiczny? – Jelita mają z mózgiem specjalne, bezpośrednie połączenie, którym informują go o naszym „życiu wewnętrznym”. Odbywa się to za pomocą nerwu błędnego, który biegnie przez przeponę, mija serce, płuca i przełyk i dociera bezpośrednio do mózgu. Impulsy, które są wysyłane przez jelita, trafiają do wielu części mózgu, m.in. do układu limbicznego, wyspy, ciała migdałowatego czy hipokampu. A to nie pozostaje bez wpływu na naszą kondycję psychiczną – struktury te są bowiem powiązane nie tylko z procesem zapamiętywania, ale też motywacją czy regulacją zachowań emocjonalnych oraz odczuwanych emocji (zarówno pozytywnych, jak i negatywnych).

images (7)

Emocjonalne kiszki

Pojawiły się już też eksperymenty, które potwierdzają związek pomiędzy zdrowiem jelit a przetwarzaniem emocji i samopoczuciem u ludzi. Najprostszy przykład: osoby, cierpiące na nadwrażliwość jelit lub choroby, takie jak wrzodziejące zapalenie jelita grubego czy choroba Leśniowskiego-Crohna znacznie częściej zapadają na depresję i odczuwają stany lękowe. I to nie tylko dlatego, że spodziewają się bólu czy innych niedogodności, związanych z chorobą.J

Jedno z badań opisuje przypadek: „Po czterech tygodniach przyjmowania mieszanki wybranych bakterii u badanych nastąpiły wyraźne zmiany w pewnych obszarach mózgu, zwłaszcza tych, które odpowiadają za odczuwanie bólu i przetwarzanie emocji”. Jak to możliwe? Jedną z przyczyn może być wpływ flory bakteryjnej na wytwarzanie tzw. hormonu szczęścia – okazuje się bowiem, że ponad 90 proc. serotoniny produkowanej przez ludzki organizm powstaje właśnie w komórkach jelit! Kiedy zmienia się jej aktywność, „górny” mózg zaczyna otrzymywać inne doniesienia z mózgu „dolnego”. Może to właśnie dlatego udręczone chorobą jelita w zadziwiająco skuteczny i trwały sposób rujnują nastrój głowie? Jeśli nękają nas spadki nastroju i dopadają niewytłumaczalne lęki, pamiętajmy: być może przyczyną nie jest brak równowagi pewnych substancji w mózgu, ale stan naszego brzucha.

Ale ta komunikacja odbywa się także w odwrotnym kierunku. Najlepszym przykładem jest reakcja organizmu na sytuacje stresowe. Każdemu z nas zdarza się walczyć z presją czasu czy czuć lęk przed wystąpieniem publicznym. Co wtedy dzieje się w naszym organizmie? – Kiedy mózg uznaje, że dzieje się coś złego, uruchamia tryb awaryjny Jednym z jego elementów jest przekierowywanie energii, jaką dysponuje organizm, do mięśni i mózgu. A skąd ją wziąć? Najprostszym rozwiązaniem jest zaciągnięcie „energetycznej pożyczki” u jelit: w efekcie zostają wyhamowane procesy trawienne, mniej krwi idzie do jelit, a one same wytwarzają mniej śluzu. Jeśli taka sytuacja trwa przez krótki czas, wszystko jest w porządku. Ale kiedy zaczyna się przeciągać, jelita płacą za to zdrowiem.

Odporność z brzucha

Układ odpornościowy składa się z kilku pięter. Nasze jelita są jednym z nich. – I to jednym z najważniejszych – to tu znajduje się ponad 70 proc. limfocytów, którymi dysponujemy – wyjaśnia dr Rybner. W rozwoju, regulacji i sprawnym funkcjonowaniu układu odpornościowego bardzo ważną rolę pełnią bakterie jelitowe, które aktywują jego różne komórki. W naszych jelitach bytuje na co dzień ponad tysiąc różnego rodzaju gatunków bakterii! I ważne, by ten mikrobom (czyli inaczej bakteryjny zestaw) miał właściwy skład. Często „zwykła” suplementacja „dobrych” bakterii wystarcza, by układ odpornościowy zaczął działać nawet kilka razy sprawniej – i ktoś, kto cierpi na ciągłe przeziębienia na długi czas się od nich uwolnił

gutbrainbig

To, jak wygląda nasz jelitowy mikrobom, może być powiązane także z chorobami autoimmunologicznymi. Wprowadzenie do masowego użytku antybiotyków, całkowicie odmienna dieta, niż w czasach naszych dziadków oraz ograniczony kontakt z mikrobiomami, typowymi dla świata zwierząt i roślin – to wszystko sprawia, że nasz wewnętrzny ekosystem bakteryjny działa inaczej. I nie jest wykluczone, że właśnie tę zmianę uda się powiązać z rosnąca ilością chorób autoimmunologicznych i alergicznych

Ta witryna korzysta z plików cookies i podobnych technologii. Więcej informacji

Ta witryna korzysta z plików cookies i podobnych technologii. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.

Zamknij